Sesja zdjęciowa w stylu „50 twarzy Greya”
Jesteście odważną parą? Lubicie łamać zasady i szokować? Chcecie stworzyć sesję tylko dla Waszych oczu? Może sesja zdjęciowa w stylu „50 twarzy Greya” byłaby właśnie dla was? I niekoniecznie musicie brać tytuł dosłownie, bo pani Grey też może gdzieś istnieć.
Delikatne, eteryczne (nie erotyczne) ujęcia pocałunków, przygryzionej wargi albo delikatne czarno-białe ujęcie profilu pana młodego, kiedy jego wybranka szepcze mu do ucha tajemnice przeznaczone tylko dla niego. Zdjęcia byłyby piękne w tonacji czerni i bieli, ale w stylu „Sin City”, czyli generalnie czerń i biel, lecz na przykład z krwistą czerwienią ust panny młodej. Kolejnym pomysłem jest pan młody w garniturze (monochromatycznym), a jej sukienka czerwona. Nadałoby to jeszcze większej pikanterii i tajemniczości całej sesji. Jeśli chcecie, nikt Wam nie zabroni dołączyć do sesji rekwizytów, jak chociażby kajdanki. Zdjęcia w samej bieliźnie? Czemu nie, przecież to Wasz dzień i możecie robić na co tylko macie ochotę.
- gru, 30, 2014
- Brak komentarzy.
Szukaj
Kategorie
- Artykuły
- Filmowanie ślubów i wesel
- Jak fotografować
- Pomysły na sesję zdjęciową
- Poradnik fotograficzny
- Programy do obróbki zdjęć
- Słownik fotograficzny
- Sprzęt fotograficzny
Najnowsze komentarze
- And - Fotograf nie wywiązał się z obowiązków – co zrobić?
- Karola - Fotograf nie wywiązał się z obowiązków – co zrobić?
- RADEK - Dystorsja
- Marcin - Fotografia a ochrona wizerunku
- Anonim - Dystorsja