Fotografowanie w świetle zastanym

Fotografia jest sztuką zapisywania obrazu za pomocą światła trafiającego na materiał światłoczuły, które uprzednio odbiło się od przedmiotów, które uwieczniamy na zdjęciu. Z tego też względu, aby wykonać jakiekolwiek zdjęcie, światło jest elementem niezbędnym. Jeżeli światła jest za mało, wtedy też dobrym rozwiązaniem może być użycie lamp błyskowych z odpowiednimi modyfikatorami. Jednak niekiedy, nie jest to możliwie. Czasem też lepiej jest skorzystać z naturalnego światła występującego na terenie sceny, aby w wierniejszy i ciekawszy sposób uchwycić chwilę.

Czy jest światło zastane?

Zdjęciem w świetle zastanym możemy nazywać każdą fotografię, która została wykonana bez pomocy lamp błyskowych lub innych źródeł światła nie występujących wcześniej w ramach danej ekspozycji. Na światło zastane składać się może światło słoneczne wpadające przez okna lub inne otwory w budynku, światło płomieni świec oraz światło żarówek i wiele innych podobnych źródeł, które nie zostały przeniesione na miejsce sceny w celu zrobienia zdjęcia.

Niegdyś, w czasach kiedy błony kliszy były znacznie mniej wrażliwe na światło, korzystanie z lampy błyskowej okazywało się zazwyczaj niezbędne. Obecnie cyfrowe aparaty zmieniły ten stan rzeczy, głównie za sprawą tego, że korzystają one ze znacznie bardziej wrażliwych na światło matryc. Dzięki możliwość korzystania z ISO o wysokich wartości, które nie powoduje nadmiernego zaszumienia, o wartości nawet 12800, możliwe staje się wykonywanie doskonałych fotografii w świetle zastanym bez konieczności korzystania z innych źródeł.

Kiedy fotografować?

Światło zastane nie zawsze pozwala nam zrobienie dokładnie takiego zdjęcia jakiego byśmy oczekiwali. W tym celu należy jednak bowiem poznać jak światło, w szczególności słonecznego, oświetla daną scenę, w zależności od pory dnia lub warunków atmosferycznych. Jeżeli na zdjęciu zamierzamy na przykład ukazać ciekawą fakturę ścian budynku możemy się pokusić o wykonanie takiego zdjęcia w momencie, kiedyś słońce będzie nisko nad horyzontem. Sytuacja taka ma miejsce zarówno rano, jak i wieczorem. Cienie obiektów stają się wtedy znacznie dłuższe i bardziej wyraziste. Poza uwypukleniem faktury obiektów, mogą one także dodać zdjęciu charakteru lub stać się ciekawym elementem całości kompozycji.

Również fotografie ludzi, wykonane o tej porze dnia mogą okazać się dość ciekawe, ponieważ zwracając twarz w stronę słońca lub w przeciwną, unikniemy ostrych cieni, za sprawą prosto padającego słońca. Należy jednak pamiętać, że zbyt mocne światło może powodować mrużenie oczu, wyglądające na zdjęciach dość niekorzystnie. Innym rozwiązaniem jest wykonywanie zdjęć portretowych, kiedyś niebo jest zasłonięte przez chmury. Dzięki temu, że pełnią one funkcję naturalnego dyfuzora, unikniemy ostrych cieni niezależnie od ustawienia modelu względem słońca. Inaczej ma się sprawa z fotografowaniem w południe. O tej porze dnia bowiem cienie są dość krótkie, jednak bardzo intensywne, a różnica tonalna bywa ogromna. Niekorzystnie może to wpływać na fotografie, które ukazują zarówno miejsca oświetlone, jak i zacienione. W ten sposób, niektóre elementy zdjęcia mogą być prześwietlone, natomiast inne niedoświetlone.

Dlatego też scena fotografowana w południe nie powinna być zbyt skomplikowana. Korzystanie, ze źródeł światła takich jak świece, bądź żarówki również niekiedy może wymagać znajomości powyższych zasad, szczególnie jeżeli pomieszczenie zawiera duże i przejrzyste okna.

Jak fotografować?

Fotografując w świetle zastanym należy dokładnie zapoznać się zasadami działania aparatu. Ważnymi zagadnieniami, z którymi należy się zapoznać są pomiary ekspozycji, czas naświetlania, wartość ISO oraz wielkość otworu przysłony. Pomiar ekspozycji może być wykonywany na kilka sposobów, m.in. punktowy lub centralnie ważony. Punktowy pomiar ekspozycji jak wskazuje jego nazwa mierzy jasność ekspozycji w danym punkcie, dostosowując resztę parametrów pod wskazany obiekt. Pomiar centralnie ważony natomiast mierzy wartość ekspozycji większości elementów znajdujących się w kadrze. Dzięki temu, możemy w odpowiedni sposób zarządzać naświetleniem zdjęcia. Jasne światło słoneczne może doskonale wpłynąć na skrócenie czasu naświetlania, przez co możliwe staje się doskonałe zamrożenie ruchu na zdjęciu. Jeżeli jednak jest ona bardzo słabe, a krótki czas otwarcia migawki nie wystarcza do prawidłowego naświetlenia zdjęcia, warto skorzystać z podwyższenia wartości ISO. Ma to jednak tą wadę, że wyższe wartości mogą w zauważalny sposób degenerować kolory oraz powodować nadmierne zaszumienie. Innym sposób walki w brakiem światła może być także wykonywanie fotografii, korzystając z jak największego otworu przysłony. Warto jednak wtedy zwracać szczególną uwagę na głębię ostrości.

Podsumowanie

Jak widać fotografowanie w świetle zastanym nie jest szczególnie skomplikowanym procesem. I może być znacznie ciekawsze niż korzystanie w lamp błyskowych. Takie robienie zdjęć ma bowiem wiele zalet: pozwala nam to na wierniejsze przedstawienie fotografowanej sceny, rozwija nasze umiejętności oraz pozwala na robienie dyskretnych zdjęć, co może być bardzo pomocne na imprezach, w muzeach, czy w innych sytuacjach gdzie błysk lampy mógłby irytować osoby postronne.